W naszych ślubnych opowieściach nie mogło zabraknąć opowieści o promiennym uczuciu Moniki i Damiana. Na co dzień mieszkają poza granicami naszego kraju, ale na ten wyjątkowy dzień ślubu postanowili wybrać rodzinne miasto – Łódź.

Pierwsze spotkanie rzeczowe, konkretne, Młodzi wiedzieli, iż mają mało czasu na wybranie dobrego fotografa ślubnego, bowiem w Polsce byli tylko na chwilę. Nasza oferta, jak i jakoś zdjęć zaprezentowanych w reportażach szybko ich przekonała. I jak sami zgodne twierdzili, cieszyli się, że nie muszą się już martwić o piękne zdjęcia ślubne. Oczywiście kontaktowaliśmy się jeszcze bliżej terminu uroczystości, aby uzgodnić i doprecyzować szczegóły tego wyjątkowego dnia oraz omówić, gdzie zostanie wykonana sesja plenerowa.

Już na pierwszy spotkaniu uwagę Moniki i Damiana zwróciły w naszym portfolio nocne zdjęcia ślubne. Faktycznie jest to alternatywa dla typowego pleneru. I właśnie ta nietuzinkowość, nie oczywistość, innowacyjne podejście do sesji ślubnej zrobiło na wtedy jeszcze narzeczonych największe wrażenie. Reportaż ślubny w pełnym pakiecie zaczęliśmy od przygotowań w domu, zdjęć detali i ubierania. Nie mogło zabraknąć na pamiątkowych fotografiach córki Amelki, która tego dnia wyglądała jak prawdziwa księżniczka. Ceremonia zaślubin odbyła się w kościele św. Apostołów Piotra i Pawła w Łodzi. Msza pięknie celebrowana przez księdza, z życzliwym w pełni spersonalizowanym kazaniem pod Młodą Parę. Nie obyło się bez wzruszeń, łezki w oku i oczywiście gorących pocałunków. Przyjęcie weselne ukazało prawdziwą żywiołową naturę Moniki i Damiana, którzy praktyczni nie opuszczali parkietu. Bawili się wyśmienicie, porywając za sobą wszystkich gości weselnych. Powiem szczerze jestem pod wrażeniem ich kondycji i figur na parkiecie. Monika i Damian to niezwykle życzliwi i pozytywni ludzie, od których emanuje radość i optymizm. Zwieńczeniem naszej pracy była sesja plenerowa wykonana w nocy w łódzkiej Manufakturze. Zobaczcie sami!